środa, czerwca 15, 2016

(1825+65). Peregrynacja, dzień 155. (suplement)

 wpis przeniesiony 23.03.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

Peregrynacja, dzień 120. Pierwsze spotkanie z panią Magą. Wydusiła nóżkę. Blizny poprzesuwała. Zakres ruchu zmobilizowała. I powiedziała:
     — A teraz, trzymając się o tu, proszę zrobić przysiad. Tyle, ile się da.
     — Ale ja jestem już w takim wieku, że nie muszę robić przysiadów — broniło się okrutnie Drzewko.
     — Jeśli chce pani schodzić normalnie po schodach, to musi pani.

*

Peregrynacja, dzień 155. Wczoraj. Zrobiłam pierwszy pełny przysiad. Jutro Maga wraca z urlopu. Chyba nie obijałyśmy się z panią Rehabilitantką, która dzielnie Ją zastępowała.

Chyba?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz