sobota, czerwca 04, 2016

1868. O braku

 wpis przeniesiony 22.03.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

strasznie i okrutnie zachwyciło mnie wczoraj jedno słowo: naprawdę. dziś nad ranem po mojej stronie łóżka przycupnęła historyjka. wysłuchałam. oczyma wyobraźni obejrzałam. a ona, przykurczona, zapytała. podasz mnie dalej? podam.

     — brakuje mi pieniędzy, szczęścia i zdrowia.
     — naprawdę?
     — i jeszcze pracy, szacunku i miłości…
     — mało!
     — …przyjaciół i czasu…
     — mało!
     — i… sensu też mi brak.
     — o! tym możemy się zająć. co ty na to?

podałam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz