czwartek, sierpnia 30, 2018

2995. Jedenaste: nie faszyzuj

 wpis przeniesiony 10.04.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

Część swego wychowania odebrałam na wodzie — mijające się domy pod żaglami oznaczały pozdrawiających się ludzi. Ale to było dawno. Prawie dwadzieścia lat temu, pierwszy raz w życiu będąc w polskich Tatrach (z Sadownikiem), było podobnie jak na wodzie — na szlakach ludzie uśmiechali się do siebie, pozdrawiali się, czasem zamienili kilka zdań więcej. Ale to też było dawno temu.

Być może z powodu powyższych doświadczeń, tym większe wrażenie wiele razy robiło na mnie patrzenie, jak w wielkopowierzchniowych sklepach ludzie się nie widzą — nie, nie myślę o pozdrawianiu każdego mijanego konsumenta; myślę o zwykłym przepraszam, proszę i dziękuję, na przykład o widzeniu w kasjerkach i ochroniarzach… ludzi, o widzeniu innych nieszczęśników z koszykami.

Wróciło do mnie to zadziwienie, gdy zobaczyłam pełnoformatowe zdziwienie na twarzy pani, która dba o czystość na siłowni, zaraz po tym, gdy powiedziałam Jej „dzień dobry”, a potem dodałam „dziękuję za pani pracę”. Prawie każdy człowiek, który choć raz doprowadził powierzchnie płaskie w swoim domu do czystości, wie, że ma ogromne szczęście, jeśli może zarabiać na życie inaczej.

Przypomniała mi się duża dyskusja z Sadownikiem o ulotkach rozdawanych na ulicach: brać czy nie brać? Wiele lat temu uważałam, że jeśli nie będziemy ich brać (wszyscy), to w końcu ktoś zrozumie, że ta forma reklamy jest bez sensu nie tylko dlatego, że niszczy lasy… Sadownik od zawsze brał, bo po drugiej stronie widział człowieka. Dziś mi wstyd za mój ośli, „zasadowy” upór — oczywiście, że biorę.

I tak sobie myślę, że szczególnie w dzisiejszych trudnych czasach ważne jest byśmy siebie widzieli. Jeśli nie widzimy, znajdując dobry powód: bo „to jego praca”, bo „przecież to obcy człowiek”, bo „mi się należy”, bo „ważna jest zasada”, uprzedmiotawiamy i stajemy się… pełnowymiarowymi faszystami (i co z tego, że tylko na chwilę).

Potrzebujemy widzieć innych.
Potrzebujemy być widziani.

Nie da się tego kupić, ale można mieć za darmo.

[suplement pikselowy: 11.02.2021]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz