sobota, sierpnia 02, 2025

5848. Gap się (II)

Piękniejszego przykładu ilustrującego termin inspiration porn, podanego de­li­kat­nie, bezszelestnie, w białych rękawiczkach wręcz, ale również krótko i precyzyjnie, chyba już nigdy nie namierzę.

Zdjęcie ciut poniżej. Będziesz się gapić. Super! Może nawet nie wypatrzysz sa­mo­dziel­nie wszystkich detali. Też pięknie! Uzupełnisz „braki” percepcyjne czytając dwa pierw­sze zacytowane poniżej akapity. Może się zamyślisz, by pozbierać swoje myśli i wrażenia. Nie śpiesz się. Dowiedz się, co o tym myślisz.

A potem przeczytaj trzeci — specjalnie odsunięty, by nie pociągnęło Cię za sobą om­sknięte przypadkiem oko — zacytowany fragment, który w książce pojawia się jako pierwszy. I jak? Co teraz myślisz?

Reszta wpisu na samym dole, by nie spojlerować wrażeń.


fot. Martin Glueck.
 

Przedstawiona na zdjęciu scena jest jednocześnie wizualnie niepozorna i przyciągająca uwagę; jednocześnie znajoma i obca. Widok nietypowych nóg czy też obnażonych ramion osoby nieposiadającej rąk jest rzadkością poza kontekstem medycznym i pokazami osobliwości. W omawianym zdjęciu być może najbardziej uderza nas jednak to, że kobiety na nim przedstawione doskonale czują sie w swoich nie­ty­po­wych cia­łach, co widać po ich ubraniach i zachowaniu. Zwyczajnie zaj­mu­ją się swoimi sprawami […]. Innymi słowy sprawiają, że niezwykły widok jawi się jako zwyczajny. Kiedy osoby po­sia­da­jące ciała, które zwracają na siebie uwagę, takie jak Degener i Hermes, pojawiają się publicznie, czyli kiedy nie ukrywają swojej odmienności i nie pozwalają na to, aby była ona ukrywana przez innych, wzbogacają nasz wizualny kra­jo­braz. Ich obecność w przestrzeni publicznej może zwiększyć wachlarz ciał, które spodziewamy się tam spotkać oraz za­kres miejsc, w których spodziewamy sie widoku nie­ty­po­wych ciał.

Spotkania z tym, co nietypowe, zmieniają zbiorowe ocze­ki­wa­nia od­noś­nie tego, kto może i kto powinien po­ka­zy­wać się w prze­strze­ni publicznej, oraz pomagają tworzyć bogatszą i bardziej zróznicowaną ludzką wspólnotę. Właśnie to wszystko mogą pokazać nam osoby sku­pia­ją­ce na sobie wzrok gapiów.

Rosemarie Garland-Thomson, Gapienie się, czyli o tym
jak patrzymy i jak pokazujemy siebie innym
,
przeł. Katarzyna Ojrzyńska,
Fundacja Teatr 21, Warszawa 2020.

__________
Widzimy na nim [zdjęciu]  Theresię Degener, która jest praw­nicz­ką, profesorką i aktywistką działającą na rzecz osób nie­peł­no­sprawnych [z niepełnosprawnością], oraz Giselę Hermes [od lewej], profesorkę zajmującą się stu­dia­mi o nie­peł­no­spraw­no­ści w Niemczech.

(tamże, skreślenie własne)

I jak? Co teraz myślisz? Ja ze smutkiem, antypatriotycznie, że w Pol­sce, w której żyję, to by się nie wydarzyło (i zdjęcie, i kariery).

Tymczasem, człowiek, któremu przejdzie przez myśl, że skoro tym paniom się uda­ło, pomimo te­go czy innego ograniczenia, to ów człowiek, mając cztery zdrowe koń­czy­ny, może wszystko — pani kochana! świat i ludzie! — a nawet więcej: sky is not a limit. W ten oto sposób zdjęcie wraz z trzecim cytatem (naprawdę potrzebnym? wnosi coś elementarnie niezbędnego?) ilustruje dyskretny urok inspiration porn. Profeska! Zapewne nieumyślna, przy­pad­ko­wa, mimowolna, ale profeska pełną gębą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz