Kiedy byłam dzieckiem, deszcz przeżywało się w taki sam sposób, w jaki przeżywało się słońce: błogosławieństwo, źródło szczęścia. Ale przyzwyczajamy się do wszystkiego. Jesteśmy tak głupi, tak łatwo się adaptujemy, chociaż tym wszystkim unicestwiamy samych siebie.
Naja Marie Aidt, Ćwiczenia z ciemności,
przeł. Maciej Bobula, Cyranka, Warszawa 2025.
(wyróżnienie własne)
fot. Kaan, fragment.
[…] idź swoją drogą, mimo wszystko, ponieważ za którymś rogiem czeka coś pozytywnego. Musisz mieć w sobie pewność i być przygotowana na to, że będą różne zakręty losu. Ale zawsze lepiej iść po swojemu niż po cudzemu, nie idź za kimś, bo zawsze będziesz szła z tyłu.
Karolina Hamer, Karolina Domagalska, Niezatapialna,
Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2020.
(wyróżnienie własne)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz