Kaan.
[…] myślę o słowie „wysiłek”. Wysilać się. Nie chcę się wysilać. Nie chcę się miotać, wytężać, pindrzyć, mizdrzyć, robić z siebie kogoś, kim nie jestem. Nie chcę się miotać, wytężać się po to, by inni myśleli, że jestem zdolna. Nie chcę się wysilać i nie chcę być zdolna; jeśli dam radę, chcę być skrupulatna i chcę też umieć wziąć głęboki wdech.
•
Koniec z patrzeniem na ciało z zewnątrz, teraz przez cały ten czas, jaki mu pozostał na tej ziemi, mieszkam w nim ja. Koniec z wymogami względem ciała – ze strony innych, siebie samej, ciało jest wolne, nieskończenie wolne, ciało się starzeje, ciało żyje.
Naja Marie Aidt, Ćwiczenia z ciemności,
przeł. Maciej Bobula, Cyranka, Warszawa 2025.
(wyróżnienie własne)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz