poniedziałek, września 27, 2010

(114-33). Zmiana tożsamości

 wpis przeniesiony 28.02.2019. 
 (oryginał) 

114-stka wyciągnął ze słownika definicję dziecka i umieścił ją w komentarzach do wpisu 75. Według tej definicji jestem więc Mamą wielokrotną. Mamą Kudłatej jestem jeszcze tylko przez parę chwil: fizycznie przez kilka miesięcy; psychicznie, łaskawa natura labradorów, dała mi jakieś dwa i pół roku.

Przemyślałam komentarz 114-ki i wyszło, że powinnam zweryfikować opis mojego bloga. Nie jestem jabłonią, która nie daje owoców. Jestem Jabłonią rodzącą owoce kiwi, gruszki i śliwki. Mój Tata mówi o mnie: „wybryk natury”. Tak, jestem zadowolonym z własnego życia wybrykiem natury!

Czas, aby wszystko to uwzględnić, gdy tylko zachce mi się definiować siebie od nowa...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz