— najgorsze. ile razy wydarzyło się w twoim życiu?
● zapytałam samą siebie.
— z ręką na sercu?
— z ręką na sercu.
chwilę trwało ustalenie i zliczenie, co było bezdyskusyjnie „najgorsze”:
— trzy.
— jakim cudem przeżyłaś pierwsze dwa? co wydarzyło się później?
— chcesz, żebym ci powiedziała, że potem wydarzyło się coś, o czym nie miałam odwagi wcześniej marzyć?
— nic nie chcę, tylko pytam.
— weź, mnie nie wkurzaj! — odpowiedziałam, uśmiechając się od ucha do ucha.
ツ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz