gdybyśmy byli sami ze sobą szczerzy, wiele naszych relacji skończyłoby się, nim na dobre się zaczęły, by dowlec nas do miejsc wielu zranień. ponieważ byliśmy i jesteśmy szczerzy wobec siebie nawzajem, nasza relacja ma się dobrze i trwa.
wyliczyłam jakiś czas temu i dziś sobie przypomniałam, że pojutrze będzie dzień mojego równożycia — będę świętować, że dokładnie pół swojego życia dzielę z Sadownikiem.
107/365
Liczyła, ile już minęło od jakiegoś wydarzenia – od ukończenia szkoły, studiów, ważnej roli, wyjazdu na stypendium. Wynik ją zaskakiwał, zawsze pozytywnie, jakby była rośliną, która właśnie wypuściła kolejny obiecujący listek, gdy nikt się tego nie spodziewał.
Maria Karpińska, Ucichło,
Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2022.
(wyróżnienie własne)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz