wpis przeniesiony 22.03.2019.
(oryginał z zawieszkami)
nabyty strach, lęk przed odrzuceniem, wyśmianiem. kiedy łapiemy to schorzenie, co trzyma nas potem przez dziesiątki lat w garści? głupie pytanie. kiedy pojawia się refleksja, jak bardzo przypadłość ta determinuje nasze myślenie i wybory? równie głupie pytanie.
leczenie. brak tabletek, syropu czy szybkiej procedury medycznej. wychodzi się z tego latami. powoli. czasem trzy kroki do przodu i cztery do tyłu. gdzieś w pół drogi do zdrowia odkrywasz, że sam odrzucasz i wyśmiewasz, nie tylko innych, ale przede wszystkim siebie.
ale przychodzi dzień, bardzo magiczny dzień, gdy otwierasz się na odrzucenie i wyśmianie. i?
i nie dzieje się nic złego. piękne!
fragment pracy Urszuli Gawron.
*
to, co wyśmiewane, jest czymś ważnym, nawet jeśli społecznie jest passé. może być czymś ponadczasowym, a z pewnością czymś wykraczającym poza aktualną chwilę. jest Darem. jest tym, czego potrzebujemy jak powietrza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz