niedziela, czerwca 01, 2025

5784. Z oazy (CCCXXXII)

Pogigantowe odliczanie literek, raz, poślizgnięte na dniach, gdy wybierałam frag­men­ty, które muszę tu mieć zawsze pod ręką. Po śmierci Heniutki byłam w stanie otulać się wyłącznie literkami o miłości. Wyda­na po raz pierwszy w 1956 roku, choć w dwóch miejscach trąci zepsutym mamutem, zaskakuje świe­żością. Wygładza zmarszcz­ki na wodzie, otula, opatruje świeże rany, pozwala wziąć głęboki oddech i poczuć odro­bi­nę nadziei na dobre jeszcze dni, nim wszyscy spotkamy się po dru­giej stronie tęczy. Nie śpieszyłam się z czytaniem.

Zrewidowałam swoje poglądy na zwierzę zwane człowiekiem. Chciwość nie jest jego immanentną cechą. Chciwość jest wtórna wobec doświadczenia dziury, będącej efek­tem braku miłości. Tej dziury nie zasypiesz dukatami, piątym wozem czy trze­cim pałacem. Człowiek, jak inne zwierzęta, przychodzi na świat jako emanacja mi­ło­ści. Niedoskonały świat robi swoje i potem do końca życia szukamy miłości, nigdy nie mając jej dość.

Uprzywilejowani ci, którzy pewnego zaskakującego dnia odkrywają, że miłość już tu jest, że zawsze była i nigdzie sobie nie pójdzie. Że zawsze będzie pod ręką, jeśli po­zwo­lil_ś nieludzkiej Osobie dotknąć swojego serca.

[…]   koncentracja jest w naszej kulturze czymś jeszcze rzadszym niż dys­cy­pli­na. […]   Ten brak skupienia można łatwo zauważyć, obserwując trud­ność, z jaką nam przychodzi przebywać sam na sam z sobą. […]   Dzisiejszy człowiek uważa, że traci coś – czas – kiedy nie działa dość szybko; a jednak nie wie potem, co zrobić z czasem, który zyskał – może go tylko „zabić”.

🖇

Czy miłość jest sztuką? Jeżeli tak, to wymaga wiedzy i wysiłku. […]  ludzie jej pragną, […]  ale mało kto pomyśli, że istnieje coś, czego w sprawie mi­ło­ści trzeba się nauczyć.

🖇

Co należy zrobić, by nauczyć się jakiejś sztuki?
     Proces nauki można z łatwością podzielić na dwa etapy: pierwszy – opa­no­wa­nie teorii; drugi – opanowanie praktyki. […]  Stanę się mistrzem w tej dziedzinie dopiero po długiej praktyce, dopiero w chwili, kiedy w końcu re­zul­ta­ty mojej teoretycznej wiedzy oraz praktyki ze­spo­lą się w jedną całość – zrodzą intuicję, istotę opanowania każdej sztuki. Obok jednak poznania teo­rii i pra­kty­ki istnieje jeszcze trzeci niezbędny czynnik, aby się stać mi­strzem w jakiejkolwiek dziedzinie – opa­no­wa­nie sztuki musi być sprawą maksymalnego zainteresowania; nie może być nic ważniejszego na świecie od danej sztuki. Prawda ta odnosi się do muzyki, medycyny, sto­lar­stwa – i do miłości.

🖇

Jeżeli ktoś nie wie, że wszystko wymaga czasu, i chce przyspieszać spra­wę, to rzeczywiście nigdy nie uda mu się skupić – ani nie nauczy się kochać. Aby poznać, czym jest cierpliwość, wystarczy przyjrzeć się, jak dziecko uczy się chodzić. Pada, wstaje, znów się przewraca, a jed­nak próbuje dalej, idzie mu to coraz lepiej, aż wreszcie pewnego dnia zaczyna chodzić. Co mógłby osiągnąć dorosły człowiek, gdyby dążąc do czegoś, co jest dla niego ważne, miał cierpliwość i skupienie małego dziecka!

🖇

Czy stolarz robi stół, czy złotnik klejnot, […], czy ma­larz maluje obraz – we wszystkich typach pracy twórczej pracujący i przed­miot jego pracy stają się jednym, człowiek zespala się ze światem w procesie tworzenia. Jednakże odnosi się to jedynie do pracy twórczej, do pracy, którą ja sam planuję, wy­ko­nu­ję, oglądam jej rezultaty.

🖇

[…]  dojrzała miłość jest zjednoczeniem, w którym zachowana zostaje inte­gral­ność człowieka, jego indywidualność. Miłość jest aktywną siłą w czło­wie­ku, siłą, która przebija się przez mury oddzielające człowieka od jego bli­źnich, siłą jednoczącą go z innymi; dzięki miłości człowiek przezwycięża po­czu­cie izolacji i osamotnienia, pozostając przy tym sobą, zachowując swą integralność. W miłości urzeczywistnia się paradoks, że dwie istoty stają się jedną, pozostając mimo to dwiema istotami.

🖇

Kwintesencją miłości matczynej jest troska o rozwój dziecka, co oznacza, że chce ona, aby dziecko oddzieliło się od niej. Tu leży zasadnicza różnica mię­dzy miłością macierzyńską a miłością erotyczną. W tej ostatniej dwoje lu­dzi, którzy dotąd byli oddzielnymi istotami, staje się jednością. Natomiast w miłości matczynej dwoje ludzi będących jednością rozdziela się. Matka musi to nie tylko tolerować, musi chcieć pomóc w tym odejściu. Właśnie na tym etapie miłość matczyna staje się tak trudnym zadaniem, ponieważ wy­ma­ga bezinteresowności, zdolności dawania wszystkiego, nie pragnąc w za­mian nic poza szczęściem ukochanej istoty. I właśnie na tym etapie wiele matek nie jest w stanie wywiązać się z zadań, jakie stawia przed nimi miłość do dziecka. Kobieta zapatrzona w siebie, władcza i za­borcza może być „kochającą” matką, póki dziecko jest małe. Jedynie pra­wdziwie ko­cha­ją­ca kobieta, która jest szczęśliwsza, kiedy daje, niż kiedy bierze, która mo­cno stoi na własnych nogach, może być naprawdę ko­cha­ją­cą matką na­wet wtedy, kiedy jej dziecko zaczyna się od niej oddalać.

🖇

Nie dostrzega się w miłości erotycznej bardzo doniosłego czyn­ni­ka, jakim jest wola. Kochanie kogoś to nie tylko sprawa silnego uczucia – to również decyzja, osąd, obietnica.

🖇

Czy człowiek nie stał się dodatkiem do swej społeczno-ekonomicznej roli? Czy jego egoizm jest identyczny z miłością własną, czy też może jest wynikiem jej braku?

🖇

Jedno z pojęć działania, pojęcie dzisiejsze, definiuje je jako użycie energii dla osiągnięcia zewnętrznych celów; inne mówi o użyciu wrodzonych sił człowieka, niezależnie od tego, czy pociąga to za sobą jakąkolwiek zmianę w świecie zewnętrznym.

🖇

Równość w religijnym kontekście oznaczała, że wszyscy jesteśmy dziećmi Boga, że wszyscy posiadamy ten sam ludzko-boski pierwiastek, że wszyscy stanowimy jedność. Znaczyła ona również, że należy szanować właśnie róż­ni­ce pomiędzy ludźmi, że aczkolwiek jest prawdą, że wszyscy stanowimy jedno, jest również prawdą, iż każdy z nas jest niepowtarzalnym ist­nie­niem, jest wszechświatem sam w sobie.

🖇

Miłość nie jest zasadniczo stosunkiem do jakiejś określonej osoby; jest ona postawą, pewną właściwością charakteru, która określa stosunek człowieka do świata w ogóle, a nie do jednego „obiektu” miłości.

🖇

Jeżeli naprawdę kocham jakąś osobę, kocham wszystkich, kocham świat, kocham życie. Jeżeli mogę powiedzieć do kogoś: „Kocham cię”, muszę także umieć temu komuś powiedzieć: „Kocham w tobie wszystkich, przez ciebie kocham świat, kocham też w tobie samego siebie”.

🖇

Ktokolwiek potrafi dawać z siebie, jest bogaty. Czuje się jak ktoś, kto może przekazywać coś z siebie innym. […]  to, co dany czło­wiek uważa za minimum konieczności, zależy w równej mierze od jego charakteru, jak i od tego, co w danej chwili posiada. Powszechnie wia­do­mo, że lu­dzie biedni dają o wiele chętniej niż bogaci.

🖇

Wśród uczuć rozróżnia on uczucia czynne i bierne, „działania” i „namię­tno­ści”. Człowiek, który doświadcza uczuć czynnych, jest wolny, jest panem swego działania; natomiast człowiek, który doświadcza uczuć biernych, jest kierowany, jest przedmiotem działających nań motywów, z których nie zda­je sobie sprawy. […]  Ludzie, u których dominująca jest jedna z orien­ta­cji nieproduktywnych, odczuwają dawanie jako zubożenie. Dlatego też większość osób tego typu dawać nie chce. […]
     Dla osób o orientacji produktywnej dawanie ma zupełnie inne znaczenie. Dawanie jest najwyższym przejawem mocy. W samym akcie da­wa­nia doświadczam mojej siły, bogactwa, mojej potęgi. To doznanie wzmo­żo­nej żywotności i mocy napełnia mnie radością.

🖇

Miłość jest doznaniem osobistym, które każdy może przeżyć tylko sam w so­bie i dla siebie; nie ma zresztą chyba nikogo, kto by nie doświadczył choć w nieznacznym stopniu tego uczucia jako dziecko, młodzieniec czy jako czło­wiek dorosły. […]  Kroki na tej drodze stawiać można jedynie sa­me­mu, a dy­skusja zamyka się przed postawieniem ostatniego, decydującego kroku.

Erich Fromm, O sztuce miłości,
przeł. Aleksander Bogdański,
Rebis, Poznań 2025.
(wyróżnienie własne)

[…]   koncentracja jest w naszej kulturze czymś jeszcze rzadszym niż dys­cy­pli­na. […]   Ten brak skupienia moż­na łatwo zauważyć, obserwując trud­ność, z jaką nam przychodzi przebywać sam na sam z sobą. […]   Dzisiej­szy człowiek uważa, że traci coś – czas – kiedy nie działa dość szybko; a jednak nie wie potem, co zrobić z czasem, który zyskał – może go tylko „zabić”.

🖇

[…]  miłość możesz wymieniać tylko na miłość, zaufanie tylko na zaufanie […].

🖇

[…]  to, co różne, nie jest ani trochę mniej ważne od tego, co jest wspólne dla różnych form miłości.

🖇

Życie w samych swoich biologicznych aspektach jest cudem i tajemnicą, tym bardziej człowiek w swoim aspekcie duchowym jest niezgłębioną tajemnicą i dla samego siebie, i dla swoich bliźnich.

🖇

[…]  człowiek może postrzegać rzeczywistość jedynie w sprzecznościach, nigdy natomiast nie może myślą ogarnąć najwyższej rzeczywistości, która stanowi Jedność.

🖇

Uprawianie sztuki wymaga przede wszystkim dys­cy­pli­ny. […]  problem nie ogranicza się jedynie do dys­cy­pli­ny w uprawianiu określonej sztuki (powiedzmy do ćwi­cze­nia się w niej codziennie przez kilka godzin), lecz jest pro­blemem dyscypliny całego życia.

🖇

Wiara wymaga odwagi, umiejętności podejmowania ry­zy­ka, a nawet gotowości zaznania bólu czy roz­cza­ro­wa­nia. […]  Prawdę mówiąc, wiarę można praktykować w każdej chwili. […]  Każdy, kto jej nie ma, […]  nie po­tra­fi robić żadnych planów na dłuższą metę. […]  Trak­to­wa­nie trudności, porażek i zmartwień, jakie przynosi życie, raczej jako próby sił, z której wyjście czyni nas sil­niej­szymi, niż jako niesłusznej kary, która nas nie po­win­na spotkać – również wymaga wiary i odwagi.

(tamże)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz