czwartek, lipca 14, 2016

1944. Kudłaty trzynasty lipca

Suk:
(z samego rana pomogła Sadownikowi rozpakować zakupy,
zeżarła dwie wędzone makrele, z ościami, ale bez worka foliowego
)

Sadownik:
(wieczorkiem)
Taką miałem ochotę na pastę z makreli,
a mam nadziewanego makrelą psa.

Jabłoń:
To co, idziemy na dwór z tą makrelą obleczoną psem?

Heniutka:
(w doskonałym nastroju, z makrelami w środku, poszła
na wieczorny spacer z Sadownikiem i Jabłonią
)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz