Jabłoń, która nie rodzi, należy wyciąć, usłyszałam.
Jak to jest: żyć, być, śnić i nieprzerwanie marzyć,
gdy prawie ci wmówiono, że jesteś taką Jabłonią?
Jak to jest kwitnąć przez cały rok? Rozkwitać każdego dnia?
Ech, jakbym czytała o więzach krwi w mojej rodzinie ... Co ciekawe, nawet w tym milczeniu, podskórnie wyczuwa się obecność, bardzo mocną obecność! Czasem myślę, że w tym milczeniu jest intensywniejsze bycie razem, niż wtedy, gdy - na pozór - relacje są bardzo żywe na zewnątrz. Bo pod tym "żywym na zewnątrz" często nic nie ma ...
nie znam rodziny, co kamieniem mogłaby rzucić, bo oni tak absolutnie nie mają. jeśli tak myślą i w to wierzę, to jest jeszcze gorzej. czyli, Saxifrago, zdrowe rodziny mamy! ale to trudne chwile i… co mnie zawsze zaskakuje: bardzo gęste. mają duży potencjał.
No pewnie na duszą metę tak, ale napisałam to w tym sensie, że lepsza taka gęsta chwila od takiego przegadania-zagadania wszystkiego na wszystkie strony ... :)
gęsta chwila, burza i jest piękniej (to tak, ale to tylko w żywych, dobrych relacjach, w moim przypadku bez dzielonej krwi), ale wyłącznie gęste chwile od lat (tragedia), a zagadanie-przegadanie i nic się nie zmienia też skrzydła obrywa. fakt.
Ech, jakbym czytała o więzach krwi w mojej rodzinie ... Co ciekawe, nawet w tym milczeniu, podskórnie wyczuwa się obecność, bardzo mocną obecność! Czasem myślę, że w tym milczeniu jest intensywniejsze bycie razem, niż wtedy, gdy - na pozór - relacje są bardzo żywe na zewnątrz. Bo pod tym "żywym na zewnątrz" często nic nie ma ...
OdpowiedzUsuńnie znam rodziny, co kamieniem mogłaby rzucić, bo oni tak absolutnie nie mają. jeśli tak myślą i w to wierzę, to jest jeszcze gorzej. czyli, Saxifrago, zdrowe rodziny mamy! ale to trudne chwile i… co mnie zawsze zaskakuje: bardzo gęste. mają duży potencjał.
Usuńa dziś, pięknego dnia nam! :))))))
O, tak, "gęste chwile", tego słowa mi rano zabrakło! :)
OdpowiedzUsuńPięknego dnia również :)))
Swoją drogą, wolę jedną, gęstą chwilę, od tysiąca byle jakich ...
OdpowiedzUsuńmuszę nad tym pomyśleć, bo gęste chwile mnie duszą… i czy to lepiej, jeszcze nie wiem.
UsuńNo pewnie na duszą metę tak, ale napisałam to w tym sensie, że lepsza taka gęsta chwila od takiego przegadania-zagadania wszystkiego na wszystkie strony ... :)
OdpowiedzUsuńgęsta chwila, burza i jest piękniej (to tak, ale to tylko w żywych, dobrych relacjach, w moim przypadku bez dzielonej krwi), ale wyłącznie gęste chwile od lat (tragedia), a zagadanie-przegadanie i nic się nie zmienia też skrzydła obrywa. fakt.
Usuń