środa, sierpnia 12, 2020

3903. Doczekanie

Długo czekały, choć od razu zrobiły na mnie piorunujące wrażenie — dzikie dzwonki. Poza pięk­nem, samym w sobie, są metaforą, jak nie ustawać (wbrew logice) i mieć dobre życie pomimo nie­ule­czal­nej choroby — jak? tak właśnie!

Czekały, bo wciąż mi czegoś było brak, by dom­knąć tymczasową całość. Dziś w nocy już wiedziałam: mam, przyszedł do mnie brakujący element! I jest.

Co im każe tam rosnąć […]?
Saxifraga
[…]  nie dość, że żyją wbrew logice,
to jeszcze są tak kolorowe


fot. Saxifraga, fragment.

[…]  kobieta spojrzała na niego i powiedziała: — Rumi mówi, że rana jest miejscem, przez które wstępuje w ciebie światło.
     
[…]
     Rumi go przekonał
. […] Spojrzała na niego, spojrzała w swoje obliczenia, głośno westchnęła. — Joseph Campbell powtarzał: „Kiedy spadasz — zanurkuj”. Już czas. Musisz się w końcu dowiedzieć, kim jesteś.

Katarzyna Boni, Auroville. Miasto z marzeń,
Agora, Warszawa 2020.

2 komentarze:

  1. :)))
    Mnie za każdym razem rozwalają, gdy je tam widzę :).
    Tymczasem właśnie sprawdziłam - niezmiennie, jak co roku od lat, trwają w swym surowym siedlisku ... i uśmiechają się do słońca, ciesząc się z życia :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I o to chodzi, choć będąc człowiekiem, trzeba się naumieć, ale z tak pięknym wzorem jest dużo łatwiej. Jeszcze raz dziękuję, że stałaś obok tych Piękności i zrobiłaś cyk. :)))))))

      Usuń