wtorek, lipca 20, 2010

18. Filozoficznie, romantycznie…

 wpis przeniesiony 27.02.2019. 

…i popołudniowo-przedwieczornie. Występuje: Stado — Kudłata, Sadownik i Jabłoń. Miejsce: pobliski park.

(Kudłata niucha świat. Jabłoń z Sadownikiem siedzą
pod najgrubszym drzewem w parku.
)

Jabłoń:
Człowieka dopiero pies czyni prawdziwym człowiekiem.

Sadownik:
(Milczy. To bardzo dziwne, bo powinien
wytknąć błąd merytoryczny: nie pies tylko suczka
)

I siedzieli nowi-prawdziwi-ludzie w oparach wspomnień sprzed ponad dwunastu lat, gdy pierwszy raz poszli razem na spacer… do parku — wtedy tylko we dwójkę, nie wiedząc, co ich czeka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz