niedziela, grudnia 08, 2019

3577. Chronos sobotni nieuporządkowany (I)

Uwielbiam, gdy opowiada o malowaniu, poszerzając mi horyzonty odbioru sztuki malarskiej. Ostatnio zwróciła moją uwagę na strukturę materiałową — to na pewno się jakoś mądrze nazywa: faktura, tekstura, …, coś-ura, ale zapomniałam — z których zbudowana jest scena. Wyłam z zachwytu, wołając do Sadownika: tylko popatrz, metal! Jaki piękny metal!


Kaan.

*

Jabłoń:
Jasna dupa!!! Widzę metal!!!

Kaan:
Ale dupy nie było ;)

Jabłoń:
To był tylko analny zachwyt…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz